Muzyka jest pasją wielu osób, sposobem na relaks czy punktem wokół którego rozgrywa się zabawa, jednak aby móc się nią cieszyć, ktoś wcześniej musiał ją nagrać. W dawnych czasach nagrywanie muzyki wiązało się z koniecznością odwiedzenia studia nagrać, a na przywilej nagrywania w domowych warunkach z dobrą jakością mogli sobie pozwolić jedynie bogaci muzycy. Dziś homerecording, czyli nagrywanie muzyki w domowym zaciszu jest bardzo popularne, ponieważ do stworzenia domowego studia nagrań nie potrzebujemy bardzo dużego budżetu. To jaki sprzęt wybierzemy będzie zależało między innymi od tego jaki sposób nagrywania interesuje nas najbardziej. Od czego zacząć?
MIKROFON I INTERFEJS
Wielu muzyków ma dylemat i zastanawia się czy wybrać mikrofon czy interfejs USB. Niektórzy decydują się na zakup tego drugiego tylko dlatego, że nie wiedzą w jaki sposób podłączyć mikrofon do komputera. Warto jednak wiedzieć, że mikrofon z interfejsem nie muszą się wykluczać, ale o tym za chwilę. Jakie są zalety i wady obu urządzeń? Mikrofon jest urządzeniem które najbardziej kojarzy nam się z nagrywaniem i nic w tym dziwnego, bowiem jest on używany od dawna i nic nie zapowiada, że miałoby się to zmienić. Wielką zaleta mikrofonu jest to, że dźwięk przez niego zarejestrowany jest zwykle bardzo naturalny i głęboki, choć to zależy oczywiście od tego jaki model mikrofonu wybraliśmy. Chcąc nagrać instrumenty akustyczne czy wokal, mikrofon będzie niezbędny. Dobry na początek będzie Behringer C1, lub jego inna wersja z oznaczeniem C1U. Ten drugi to mikrofon USB, który jak nazwa wskazuje, podłącza się do komputera bezpośrednio poprzez złącze USB. Jest to bardzo wygodne, szczególnie dla początkującego muzyka, który nigdy wcześniej nie miał do czynienia z homerecordingiem. Jak każdy mikrofon, tak i ten ma swoje słabe strony. Jeśli w domu jest hałas, nagra się on wraz z partiami gitary, dlatego nagrywać powinniśmy jedynie kiedy w domu panuje względna cisza. Jeśli domowy harmider występuje często, znacznie lepszym sprzętem do nagrywania będzie interfejs USB, znany także jako zewnętrzna karta dźwiękowa. Interfejs USB audio cechuje się bardzo dużą wygodą podczas nagrywania, co doceni każdy muzyk. Sprzęt wpinamy do komputera, a następnie podłączamy do niego gitarę. Wówczas zarejestruje się jedynie sygnał naszej gitary i nic poza nim, nawet jeśli w domu będzie grała głośna muzyka. Interfejs może także zastąpić wzmacniacz gitarowy, ponieważ możemy kupić jeden z programów do symulacji wirtualnych wzmacniaczy i efektów, dzięki czemu podłączając gitarę będziemy w stanie używać bardzo wielu wirtualnych brzmień, co doskonale sprawdza się zarówno podczas sesji nagraniowych jak i w trakcie codziennych ćwiczeń gry. Interfejs ma jednak tą słabą stronę, że dźwięk nagrany za jego pomocą choć czysty, nie jest tak głęboki i naturalny jak w przypadku nagrywania mikrofonem, a dodatkowo nie nagramy za jego pomocą gitary akustycznej, chyba, że będzie to gitara elektroakustyczna lub zwykła, lecz wyposażona w specjalny przetwornik który możemy do niej dokupić. Jak wspomniano wcześniej w tekście, mikrofon z interfejsem nie muszą się wykluczać. Warto bowiem wiedzieć, że bardzo wiele interfejsów posiada możliwość podłączenia do nich mikrofonu. W ten sposób możemy wybierać pomiędzy nagrywaniem liniowym, czyli bezpośrednio na komputer poprzez interfejs, lub mikrofonowym. Połączenie interfejsu z mikrofonem można spokojnie uznać za podstawowy sprzęt za pomocą którego stworzymy swoje pierwsze studio nagrań. Taki sprzęt pozwoli nam nagrać gitary elektryczne, basowe czy klawiszowe, a za pośrednictwem mikrofonu nagramy wszelkie instrumenty akustyczne oraz linie wokalu.